Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 27/2610
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1995
w słonecznej Kalifornii.
Od 20 lat "Wietnam" to powracająca melodia. "Dumny dzień dla Ameryki. Pozbyliśmy się syndromu wietnamskiego na zawsze" - ogłosił George Bush po zakończeniu operacji "Desert Storm". Już jednak Reagan po desancie na Grenadzie mówił o przełamaniu psychologicznej bariery drugiego Wietnamu. Czy "dekownicy" byli moralnie zobowiązani do umierania w odległym i zapomnianym zakątku świata w imię błędnych decyzji podejmowanych przez kolejne administracje? Wraz z jego zwycięstwem w wyborach prezydenckich pałeczkę przejął dobijający pięćdziesiątki "tłum lat sześćdziesiątych". Clinton tym bardziej może liczyć na głosy dojrzałego dziś pokolenia, do którego przemawia dezaprobata dla bezcelowej - jak mówi jej główny architekt - wojny. Potaniały ordery
w słonecznej Kalifornii.<br>Od 20 lat "Wietnam" to powracająca melodia. "Dumny dzień dla Ameryki. Pozbyliśmy się syndromu wietnamskiego na zawsze" - ogłosił George Bush po zakończeniu operacji "Desert Storm". Już jednak Reagan po desancie na Grenadzie mówił o przełamaniu psychologicznej bariery drugiego Wietnamu. Czy "dekownicy" byli moralnie zobowiązani do umierania w odległym i zapomnianym zakątku świata w imię błędnych decyzji podejmowanych przez kolejne administracje? Wraz z jego zwycięstwem w wyborach prezydenckich pałeczkę przejął dobijający pięćdziesiątki "tłum lat sześćdziesiątych". Clinton tym bardziej może liczyć na głosy dojrzałego dziś pokolenia, do którego przemawia dezaprobata dla bezcelowej - jak mówi jej główny architekt - wojny. Potaniały ordery
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego