Nie no nie za dwadzieścia pięć. Stówę ważył później, czy stówę przed zabiciem?<pause> Trzydzieści procent odchodzi.</><br><who1>Znaczy sto sto... nie wiem, dokładnie nie pytałam. Ja wiem, że odchodzi.</><br><who2>Dużo odchodzi.</><br><who1>Ale czy to było sto kilo żywego, czy już później, to nie wiem też.</><br><who2>Dwadzieścia do dwudziestu pięciu kilo tak odpada z takiego studwudziestokilowego.</><br><who1>Yhy. Wiem.</><br><who2>Znaczy wiesz, można jeszcze <vocal desc="yyy"> nawet czasami więcej, bo jak poodrzucasz łeb nie łeb, wiesz. Bo niektórzy z łba to jeszcze coś tam robią.</><br><who1>No ale oni mieli ćwiartkę tylną.</><br><who2>Aaa, bo to tak jest.</><br><who1>Bo szyneczka była z takiego tam, wiesz, boczek, ta wiesz, ta