możemy uruchomić całej machiny.<br><br> Przekazał. Kapitan docenił przesłanki, machina ruszyła - zdjęcie Maksa i moje faksowano do posterunków w promieniu dwustu mil.<br>Wróciłam późnym wieczorem, Jac siedział w kuchni z bezprzewodowym telefonem, który był teraz w całym domu najważniejszy.<br>- Nawet nie potrafię z tego strzelać, za ciężki i ma za duży odrzut. <br>Położyłam colta na stole; podniósł na mnie wzrok. Nie oskarżał, tylko rozpaczliwie pytał.<br>- Ładnie wymyśliłam: odchodzimy jak dzień wczorajszy...? Widzisz, Jac, twoja Milenka umie odpłacać.<br><br> - Ej, Pawle-Człowieku, co jest grane, dlaczego się odsuwasz?<br>- Naprawdę zrobiłaś mu coś takiego?<br>- Tak. A potem, po rozwodzie, jak twoja druga żona, zabrałam wszystko