Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
rękę od twarzy, ale Gburek na to nie pozwolił. Dość niegrzecznie odepchnął dłoń pani bibliotekarki, która w związku z tym straciła nieco ze swej troskliwości, czemu nikt przy zdrowych zmysłach nie mógłby się dziwić. Niemniej wciąż jeszcze czuła się w obowiązku zapytywać, co się stało, więc Gburek w końcu wybełkotał, odstawiając lekko dłoń:
- Ugływła me ffoła.
- W co? - dopytywała się pani bibliotekarka. - W język? W język? Bo jeśli w język, to ty się zaraz udusisz!
Oczy Gburka rozszerzyły się z przerażenia, lecz po chwili ujawnił, że ukąszono go nie w język, a w górną wargę od spodu. W rzeczy samej, była
rękę od twarzy, ale Gburek na to nie pozwolił. Dość niegrzecznie odepchnął dłoń pani bibliotekarki, która w związku z tym straciła nieco ze swej troskliwości, czemu nikt przy zdrowych zmysłach nie mógłby się dziwić. Niemniej wciąż jeszcze czuła się w obowiązku zapytywać, co się stało, więc Gburek w końcu wybełkotał, odstawiając lekko dłoń:<br>- &lt;orig&gt;Ugływła me ffoła&lt;/&gt;.<br>- W co? - dopytywała się pani bibliotekarka. - W język? W język? Bo jeśli w język, to ty się zaraz udusisz!<br>Oczy Gburka rozszerzyły się z przerażenia, lecz po chwili ujawnił, że ukąszono go nie w język, a w górną wargę od spodu. W rzeczy samej, była
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego