Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zwierzętach, o polowaniu, o sąsiadach
Rok powstania: 1999
Gienia, męża byłam. U pani Gieni męża była wczoraj.
- Tak?
- Bo wczoraj była jego rocznica
- Aha
- Ona tak mruczała, mruczała, mruczała mnie, mnie jak to robiła.
- Żeby pani poszła ?
- Nie ma komu świeczki zapalić. No to , no ale już zlitowałam się, pojechałam wczoraj, zapaliłam świeczkę.
- A to nam nie miała odwagi. Ja zapomniałam, że to jest już rocznica. Teraz mi pani przypomniała, bo przedtem zawsze ...Teraz to ... Tylko tą herbatę wyjmę. Bo jak pani Gienia była....
- może być.
- Bo jak pani Gienia była, to zawsze mówiła Wackowi, żeby ją zawieźć
- Wie pani, no to co tam, ją zawieźć, no i co
Gienia, męża byłam. U pani Gieni męża była wczoraj.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- Tak?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- Bo wczoraj była jego rocznica&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- Aha &lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- Ona tak mruczała, mruczała, mruczała mnie, mnie jak to robiła.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- Żeby pani poszła ?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- Nie ma komu świeczki zapalić. No to &lt;gap&gt;, no ale już zlitowałam się, pojechałam wczoraj, zapaliłam świeczkę.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- A to nam nie miała odwagi. Ja zapomniałam, że to jest już rocznica. Teraz mi pani przypomniała, bo przedtem zawsze ...Teraz to &lt;vocal desc="umr"&gt; ... Tylko &lt;gap reason="unclear"&gt;tą herbatę wyjmę. Bo jak pani Gienia była....&lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- &lt;vocal desc="umr"&gt; może być. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- Bo jak pani Gienia była, to zawsze mówiła Wackowi, żeby ją zawieźć&lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- Wie pani, no to co tam, ją zawieźć, no i co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego