Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
prokuratury - do osadzenia go na ławie oskarżonych.
Oskarżony Petterson już na samym początku rozprawy stanowczo przeciwstawił się stawianym mu zarzutom.
- Jestem niewinny - stwierdził już w pierwszym dniu rozprawy. - Jestem ofiarą nieudolnej pracy policji, której przez kilkanaście miesięcy nie udało się zatrzymać prawdziwych morderców. Dlatego najwygodniej było zrobić ze mnie kozła ofiarnego. Naprawdę nie zamordowałem Olofa Palmego, nie usiłowałem zamordować Lisbet Palme. Strzał do Palmego był haniebnym występkiem, którego nigdy nie potrafiłbym popełnić. Palme był jedynym mężem stanu, jakiego miała Szwecja w swojej powojennej historii. Szanowałem go i zawsze głosowałem na socjaldemokratów. Nie mogłem go zamordować, ponieważ nie mam broni palnej. Nie
prokuratury - do osadzenia go na ławie oskarżonych.<br>Oskarżony Petterson już na samym początku rozprawy stanowczo przeciwstawił się stawianym mu zarzutom.<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Jestem niewinny&lt;/&gt;&lt;/&gt; - stwierdził już w pierwszym dniu rozprawy. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Jestem ofiarą nieudolnej pracy policji, której przez kilkanaście miesięcy nie udało się zatrzymać prawdziwych morderców. Dlatego najwygodniej było zrobić ze mnie kozła ofiarnego. Naprawdę nie zamordowałem Olofa Palmego, nie usiłowałem zamordować Lisbet Palme. Strzał do Palmego był haniebnym występkiem, którego nigdy nie potrafiłbym popełnić. Palme był jedynym mężem stanu, jakiego miała Szwecja w swojej powojennej historii. Szanowałem go i zawsze głosowałem na socjaldemokratów. Nie mogłem go zamordować, ponieważ nie mam broni palnej. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego