Typ tekstu: Książka
Autor: Dobroczyński Bartłomiej, Owsiak Jerzy
Tytuł: Orkiestra Klubu Pomocnych Serc czyli: monolog-wodospad Jurka Owsiaka
Rok: 1999
wam coś waszego" i zagrał coś chyba Czajkowskiego, nie Chopina, tylko Czajkowskiego. Oczywiście publiczność nic z tego nie zrozumiała i biła wielkie brawo. I wtedy ktoś krzyknął tak:
- Durnie, nawet nie wiecie, co on mówi i bijecie mu brawo! No, durni jesteście!
I ja to po dzień dzisiejszy pamiętam, ten okrzyk. Pamiętam też, jak niesamowicie podziałał na mnie pierwszy koncert, na który poszedłem. To był polski zespół rock'n'rollowy - Polanie. Z tego koncertu wyszedłem w kompletnym szoku. No, w ogóle, w szoku doszedłem do domu, w szoku się położyłem spać, w szoku jeszcze trzy dni funkcjonowałem. Nie wierzyłem, że byłem na tym
wam coś waszego" i zagrał coś chyba &lt;name type="person"&gt;Czajkowskiego&lt;/&gt;, nie &lt;name type="person"&gt;Chopina&lt;/&gt;, tylko &lt;name type="person"&gt;Czajkowskiego&lt;/&gt;. Oczywiście publiczność nic z tego nie zrozumiała i biła wielkie brawo. I wtedy ktoś krzyknął tak:<br>&lt;q&gt;- Durnie, nawet nie wiecie, co on mówi i bijecie mu brawo! No, durni jesteście!&lt;/&gt;<br>I ja to po dzień dzisiejszy pamiętam, ten okrzyk. Pamiętam też, jak niesamowicie podziałał na mnie pierwszy koncert, na który poszedłem. To był polski zespół rock'n'rollowy - Polanie. Z tego koncertu wyszedłem w kompletnym szoku. No, w ogóle, w szoku doszedłem do domu, w szoku się położyłem spać, w szoku jeszcze trzy dni funkcjonowałem. Nie wierzyłem, że byłem na tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego