chilijskiej.<br>Dlaczegóż więc napisałem, że rabin jest kontrowersyjny? Wyjaśnię: w poszukiwaniu sponsorów wystawy "I ciągle widzę ich twarze" Fundacji Shalom z Warszawy spotkałem się kiedyś z zamożnym Chilijczykiem pochodzenia żydowskiego z Polski, Davidem Feuersteinem, przedstawicielem firmy Seiko, producenta zegarków. Mój gospodarz, człowiek bardzo wylewny, opowiedział mi swoje niewiarygodne doświadczenia w okupowanej Warszawie, a na koniec, wracając do pieniędzy na wystawę, powiedział: "Dam, ale jeśli Kreiman nie będzie miał z tym nic wspólnego". Ponieważ byłem już z Kreimanem po słowie, do sprawy nie wracałem.<br>Pewnego dnia w czasie kampanii wyborczej dostałem e-mail od Fundacji Susy Kreiman - ostentacyjnie wymierzony przeciwko kandydatowi rządzącej