Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 7
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
przyciśniętych do muru lokatorów trafia w pustkę. Tu nie chodzi o to, aby władze miasta dały mieszkania gnębionym lokatorom. Chodzi o to, aby doprowadzić do sytuacji, w której nikt nie odważy się stosować prawa Fedyka. A Fedyk, żeby wiedział, że jest w tym kraju inne niż jego, prawo.
JJ



Zakopiańscy olimpijczycy - Andrzej Bachleda Curuś "Ałuś"

"Tak naprawdę, ze wszystkiego w życiu najbardziej udali mi się dobry ojciec i dobra matka. Bardzo ważne, żeby od małego, od dziecka, mieć przyzwoitą, taką jak trzeba atmosferę w domu. Ja miałem szczęście. Nie można powiedzieć, żeby w moim domu żyło się wyłącznie sportem, w każdym
przyciśniętych do muru lokatorów trafia w pustkę. Tu nie chodzi o to, aby władze miasta dały mieszkania gnębionym lokatorom. Chodzi o to, aby doprowadzić do sytuacji, w której nikt nie odważy się stosować prawa Fedyka. A Fedyk, żeby wiedział, że jest w tym kraju inne niż jego, prawo.<br>&lt;au&gt;JJ&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Zakopiańscy olimpijczycy - Andrzej Bachleda Curuś "Ałuś"&lt;/tit&gt;<br><br>&lt;div1&gt;"Tak naprawdę, ze wszystkiego w życiu najbardziej udali mi się dobry ojciec i dobra matka. Bardzo ważne, żeby od małego, od dziecka, mieć przyzwoitą, taką jak trzeba atmosferę w domu. Ja miałem szczęście. Nie można powiedzieć, żeby w moim domu żyło się wyłącznie sportem, w każdym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego