Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
słowo sympatii.
I oto kilka popartych uśmiechem słów Materny otwiera przed Ludwikiem bramy raju.
- Doktorze! - mówi Materna - mojej żonie i mnie miło będzie ujrzeć pana, oczywiście wraz z małżonką, w wieczór sylwestrowy.
Prosimy na dziesiątą wieczorem. Zgoda?
A więc do zobaczenia i wesołych świąt.
Zostawiam uszczęśliwionego przed kamienicą Maternów.
Ogłuchł, oniemiał.
Nudzi mnie już ten gnojek niemiłosiernie.
W nieszczęściu był zabawniejszy.
- Jeremi - przywołuje mnie głos Grzegorza. - Co oznacza gorset Materny?
Zaczynam tłumaczyć.
Posługuję się wypranym z emocji i miłosierdzia językiem medycznym.
Grzegorz słucha.
Nie ukrywam: coraz trudniej mi mówić.
Przychodzi jednak ratunek i to ze strony osób dalekich, właściwie epizodycznych.
Oto
słowo sympatii.<br>I oto kilka popartych uśmiechem słów Materny otwiera przed Ludwikiem bramy raju.<br>- Doktorze! - mówi Materna - mojej żonie i mnie miło będzie ujrzeć pana, oczywiście wraz z małżonką, w wieczór sylwestrowy.<br>Prosimy na dziesiątą wieczorem. Zgoda?<br>A więc do zobaczenia i wesołych świąt.<br>Zostawiam uszczęśliwionego przed kamienicą Maternów.<br>Ogłuchł, oniemiał.<br>Nudzi mnie już ten gnojek niemiłosiernie.<br>W nieszczęściu był zabawniejszy.<br>- Jeremi - przywołuje mnie głos Grzegorza. - Co oznacza gorset Materny?<br>Zaczynam tłumaczyć.<br>Posługuję się wypranym z emocji i miłosierdzia językiem medycznym.<br>Grzegorz słucha.<br>Nie ukrywam: coraz trudniej mi mówić.<br>Przychodzi jednak ratunek i to ze strony osób dalekich, właściwie epizodycznych.<br>Oto
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego