Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
z Kremla.

My nie mamy żadnego dostępu do rurociągów. Dostęp mają tylko producenci. Każdy producent może wyeksportować 30 proc. produkcji. Składa się zamówienie na kierunki, gdzie chce się wysłać ropę. I nie ma problemu. Chyba że ktoś chce wszystko na jeden kierunek - wtedy mu nie dadzą. Bo kierunki się różnie opłacają. Dzieli to Transnieft. Trochę tu, trochę tam...

Więc Ciech wysłał was do Petrochemii i Petrochemia kupiła pierwsze 20 tys. ton.

W Ciechu dali nam numer do kogoś z Petrochemii. Zadzwoniliśmy, umówiliśmy się. Oni byli strasznie napaleni, żeby samemu coś kupić. A nikt im nie chciał sprzedawać, bo Ciech, który się
z Kremla.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;My nie mamy żadnego dostępu do rurociągów. Dostęp mają tylko producenci. Każdy producent może wyeksportować 30 proc. produkcji. Składa się zamówienie na kierunki, gdzie chce się wysłać ropę. I nie ma problemu. Chyba że ktoś chce wszystko na jeden kierunek - wtedy mu nie dadzą. Bo kierunki się różnie opłacają. Dzieli to Transnieft. Trochę tu, trochę tam...&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;Więc Ciech wysłał was do Petrochemii i Petrochemia kupiła pierwsze 20 tys. ton.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;W Ciechu dali nam numer do kogoś z Petrochemii. Zadzwoniliśmy, umówiliśmy się. Oni byli strasznie napaleni, żeby samemu coś kupić. A nikt im nie chciał sprzedawać, bo Ciech, który się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego