wpierniczasz</>, a nie zastanawiasz się, bo nie masz na to czasu. Szybkie żarcie zostało wymyślone dla tych, którzy dzielą życie na uganianie się za pieniędzmi i na oglądanie telewizji. Tak odmóżdżeni ludzie nawet nie wiedzą komu nabijają kasę. Kiedyś stali godzinami w kolejce po mięso, bo tak chciała komuna, dziś opychają się hamburgerami, bo tego chce amerykański koncern. Nie trzeba być wegetarianinem, żeby to zrozumieć. Niektórzy są wegetarianami, "głębokimi" ekologami, działają w Ruchu Wyzwolenia Zwierząt, organizują pikiety przed sklepami futrzarskimi, choć jeszcze nie planują, jak ich zachodni koledzy, zamachów bombowych na rzeźnie. Generalnie, być wegetarianinem należy do dobrego tonu, ale najważniejsze dla