obiektach rozebrano nawet całe budynki. Agencja martwi się, iż przynajmniej część nowoczesnych urządzeń i materiałów mogła dostać się w niepowołane ręce. - Gdyby część tych rzeczy trafiła do &lt;name type="place"&gt;Iranu&lt;/&gt;, niektórzy ludzie bardzo by się zaniepokoili - powiedział w &lt;name type="place"&gt;Wiedniu&lt;/&gt; anonimowy dyplomata stojący blisko &lt;name type="org"&gt;MAEA&lt;/&gt;. Iracki minister nauki i techniki &lt;name type="person"&gt;Raszid Mandan Omar&lt;/&gt; oświadczył jednak, że obiekty podlegające jego resortowi "są bezpieczne". <br><br>&lt;au&gt;(PAP, Reuters)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="world" sex="mf"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Dymisja wiceprezydenta &lt;name type="place"&gt;Iranu&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>Wiceprezydent &lt;name type="place"&gt;Iranu&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Ali Abtahi&lt;/&gt; podał się we wtorek do dymisji, twierdząc, że nie jest w stanie współpracować z parlamentem zdominowanym przez konserwatystów. &lt;name type="person"&gt;Abtahi&lt;/&gt;, bliski współpracownik prezydenta - reformatora &lt;name type="person"&gt;Mohhamada Chatamiego&lt;/&gt;, wystąpił o dymisję już w lutym, ale prezydent