zważywszy na ciągłe szermowanie hasłami "polityki prorodzinnej", "wartości rodzinnych" i nawoływania, że "matka jest tylko jedna". Ale to prawda: zainteresowanie społeczeństwa ogranicza się do sensacji: czy to dziecko nieślubne lub przedślubne, ewentualnie - jeśli nie ma dziecka - czy to on "nie może", czy ona?<br>Już w pierwszych miesiącach życia słodkiego maleństwa oszołomieni rodzice dowiadują się, że utrzymanie dziecka jest kosztowniejsze niż osoby dorosłej. Zamknięto już większość państwowych żłobków i przedszkoli, ale jeszcze nie wykształcił się profesjonalny zastępczy system - wykwalifikowane opiekunki, nianie-nauczycielki dla dzieci chorych, społeczne przedszkola. Polski system podatkowy jest obecnie probudowlany, a nie prorodzinny. Wydłużenie urlopów macierzyńskich - ostatni pomysł parlamentu