Typ tekstu: Książka
Autor: Bocheński Jacek
Tytuł: Tabu
Rok: 1965
nocy, kiedy wróciłaś do szałasu? Miłość spełnia się w ofiarowaniu.
Pojmij więc. Dojdziesz do krawędzi, staniesz nad wysokim brzegiem, a ja cię nie zepchnę i nie pociągnę na dno, choćbym mógł, choćbym pragnął, choćbym według praw natury musiał to nawet uczynić i chociaż byłoby mi tak, jak gdybym zawisł nad otchłanią, uczepiwszy się brzegu jednym palcem. Nie zepchnę cię. Powiem: wróć do klasztoru. To jest moja ofiara i przecież... - Tu, jak już opowiadałam Wielebnym Ojcom, urwał wpół słowa i tylko na coś czekał z otwartymi ustami, a ja domyśliłam się, na co, zrozumiałam, że na moją ofiarę, ale zrozumiałam też, jak
nocy, kiedy wróciłaś do szałasu? Miłość spełnia się w ofiarowaniu.<br>Pojmij więc. Dojdziesz do krawędzi, staniesz nad wysokim brzegiem, a ja cię nie zepchnę i nie pociągnę na dno, choćbym mógł, choćbym pragnął, choćbym według praw natury musiał to nawet uczynić i chociaż byłoby mi tak, jak gdybym zawisł nad otchłanią, uczepiwszy się brzegu jednym palcem. Nie zepchnę cię. Powiem: wróć do klasztoru. To jest moja ofiara i przecież... - Tu, jak już opowiadałam Wielebnym Ojcom, urwał wpół słowa i tylko na coś czekał z otwartymi ustami, a ja domyśliłam się, na co, zrozumiałam, że na moją ofiarę, ale zrozumiałam też, jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego