Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
bladą marę, co leżała w łodzi z głową opartą na kolanach jednego z rycerskiego hufca.
- Aha! Strasznie krzyczał... Potem wszystko ucichło... Dwóch z nas zrobiło wywiad, ale, zdaje się, dom opustoszał. Tymczasem wczorajszej nocy przed północą usłyszeliśmy rozpaczliwe wołanie o ratunek, a po wodzie głos bardzo niesie...
- To ja wrzeszczałem - oznajmił Adaś.
- Doskonale to zrobiłeś - rzekł Burski z gorącym uznaniem. - Musiano cię słyszeć na dwie mile dookoła. Powiedzieliśmy sobie: "Czuj duch! Tam się odbywają nieczyste historie!" Nie śmieliśmy jednak zrobić wyprawy w biały dzień. Aż tu nagle wali się pod wieczór ta burza! Więc my do łodzi i jazda... Dom ciemny
bladą marę, co leżała w łodzi z głową opartą na kolanach jednego z rycerskiego hufca.<br>- Aha! Strasznie krzyczał... Potem wszystko ucichło... Dwóch z nas zrobiło wywiad, ale, zdaje się, dom opustoszał. Tymczasem wczorajszej nocy przed północą usłyszeliśmy rozpaczliwe wołanie o ratunek, a po wodzie głos bardzo niesie...<br>- To ja wrzeszczałem - oznajmił Adaś.<br>- Doskonale to zrobiłeś - rzekł Burski z gorącym uznaniem. - Musiano cię słyszeć na dwie mile dookoła. Powiedzieliśmy sobie: "Czuj duch! Tam się odbywają nieczyste historie!" Nie śmieliśmy jednak zrobić wyprawy w biały dzień. Aż tu nagle wali się pod wieczór ta burza! Więc my do łodzi i jazda... Dom ciemny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego