Nie wiem co. W każdym razie weterynarz o tyle, że powiedziała, że w każdej porze dnia i nocy w razie <orig>wu</> mam dzwonić. I natychmiast z psem do <gap>.</><br><who4>Delikatny ten pies.</><br><who6>A powiedziała, że gówno prawda. Pies nie mógł dostać padaczki, mówi, panie. Gówno tam padaczka. Żadnych od robaków, żadne padaczki.</><br><who1>Tylko co?</><br><who6>Dostał jakichś bóli i ją przewróciło, no. Gdzie tam padaczka. A mówi <q>Od robaków?</q> Mówi <q>To musiałaby być tragedia</q> mówi.</><br><who4>Pani Zosi ma padaczkę.</><br><who1>Wiem. Mówiłam Stasiowi, że pani Zosi pies ma padaczkę.</><br><who6>Ale mówi, żeby ażeby dostała tych od robaków padaczki, mówi?</><br><who4>On ma padaczkę, bo potrącił