Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
drżąc cały z radości. - A gdzie Jola? - Jest! - krzyknął ktoś ze studentów.
Perełka pierwszy rzucił się ku przełazowi. - Za mną! - zawołał. - Ja znam tę drogę! 7
Na posterunku Milicji Obywatelskiej, w pokoiku, który znajdował się za kancelarią, Tajemniczy przesłuchiwał Srebrną. Złapał ją na plebanii w momencie, kiedy w panicznym pośpiechu pakowała walizki. Teraz, siedząc za biurkiem komendanta posterunku, głosem twardym i nie znoszącym sprzeciwu zadawał kobiecie pytania.
- Gdzie jest ten pani towarzysz, który uderzył chłopca? Srebrna wzruszyła ramionami.
- Już trzeci raz powtarzam, że nie mam pojęcia.
- Chłopiec twierdzi, że pani była z nim przy wejściu do groty.
- Byłam, ale to nie
drżąc cały z radości. - A gdzie Jola? - Jest! - krzyknął ktoś ze studentów.<br>Perełka pierwszy rzucił się ku przełazowi. - Za mną! - zawołał. - Ja znam tę drogę!&lt;page nr=238&gt; 7<br>Na posterunku Milicji Obywatelskiej, w pokoiku, który znajdował się za kancelarią, Tajemniczy przesłuchiwał Srebrną. Złapał ją na plebanii w momencie, kiedy w panicznym pośpiechu pakowała walizki. Teraz, siedząc za biurkiem komendanta posterunku, głosem twardym i nie znoszącym sprzeciwu zadawał kobiecie pytania.<br> - Gdzie jest ten pani towarzysz, który uderzył chłopca? Srebrna wzruszyła ramionami.<br> - Już trzeci raz powtarzam, że nie mam pojęcia.<br> - Chłopiec twierdzi, że pani była z nim przy wejściu do groty.<br> - Byłam, ale to nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego