wież. Wnioski są szokujące. Okazało się, że tam, gdzie ognioodporna izolacja stali była zniszczona, płomienie tak rozgrzewały kolumny, że nawet bez samolotu, który naruszył konstrukcję budynku, był on narażony na zawalenie się.<br>Wieże utrzymywał system ciężkich i wytrzymałych wewnętrznych kolumn nośnych stanowiących ich rdzeń. Lekkie stropy (kratownice) łączyły go z palisadą kolumn zewnętrznych. Było ich 59 na każdej ze ścian, a między nimi charakterystyczne dla WTC wąskie i wysokie na 2,5 m okna.<br>Naukowcy badali trzy 10-metrowe kawałki stali z zewnętrznych kolumn. Nad miejscem uderzenia samolotu są łagodnie wygięte. To prawdopodobnie eksplodujące paliwo lotnicze rozgrzało i zgięło stal. Kolumny