Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Oczywiście, tak jak obiecałem, podam się do dymisji. Słyszałem, że są plany zmontowania konstruktywnego wotum nieufności. Jakby się udało w Sejmie zgromadzić większość, która mogłaby postawić na czele rządu kogoś innego niż ja, to wtedy byłbym zwolniony i mógłbym robić, co chcę.
Ale przecież to jest w pana rękach. To pan decyduje, jak długo będzie premierem.
- A skąd. Przecież podam się do dymisji, ale prezydent już powiedział, że jej nie przyjmie.
I doprawdy nie widzi pan sposobu, by przestać rządzić?
- Jeśli Sejm się nie rozwiąże, to moja dymisja - gdyby była skuteczna - uruchamia procedurę wyłaniania rządu w trzech konstytucyjnych krokach. Dopiero gdy
Oczywiście, tak jak obiecałem, podam się do dymisji. Słyszałem, że są plany zmontowania konstruktywnego wotum nieufności. Jakby się udało w Sejmie zgromadzić większość, która mogłaby postawić na czele rządu kogoś innego niż ja, to wtedy byłbym zwolniony i mógłbym robić, co chcę.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ale przecież to jest w pana rękach. To pan decyduje, jak długo będzie premierem. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- A skąd. Przecież podam się do dymisji, ale prezydent już powiedział, że jej nie przyjmie.&lt;/&gt; <br>&lt;who1&gt;I doprawdy nie widzi pan sposobu, by przestać rządzić? &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Jeśli Sejm się nie rozwiąże, to moja dymisja - gdyby była skuteczna - uruchamia procedurę wyłaniania rządu w trzech konstytucyjnych krokach. Dopiero gdy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego