Typ tekstu: Książka
Autor: Kern Ludwik Jerzy
Tytuł: Ferdynand Wspaniały
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
łaskawa pani. Nie grozi pani żadne niebezpieczeństwo.
- Nie ma pan pojęcia, jak ja się boję warczenia. Kiedy miałam sześć lat chciał mnie ugryźć pewien pies...
- Ale nie ugryzł - ucieszył się portier.
- Rzeczywiście, nie ugryzł. Ale nie jest pan w stanie wyobrazić sobie, jak on na mnie warczał. Od tej pory panicznie boję się warczenia.
- Czy jest pani pewna, że w pokoju nad panią coś warczało?
- Jestem najzupełniej tego pewna.
- Zaraz zawiadomię dyrektora hotelu. Postaramy się zaradzić temu warczeniu. Tymczasem proszę położyć się spokojnie do łóżka i starać się zasnąć.
- Tylko niech pan nie zapomni - jęknął głosik. - Ja się naprawdę boję.
Portier
łaskawa pani. Nie grozi pani żadne niebezpieczeństwo.<br>- Nie ma pan pojęcia, jak ja się boję warczenia. Kiedy miałam sześć lat chciał mnie ugryźć pewien pies...<br>- Ale nie ugryzł - ucieszył się portier.<br>- Rzeczywiście, nie ugryzł. Ale nie jest pan w stanie wyobrazić sobie, jak on na mnie warczał. Od tej pory panicznie boję się warczenia.<br>- Czy jest pani pewna, że w pokoju nad panią coś warczało?<br>- Jestem najzupełniej tego pewna.<br>- Zaraz zawiadomię dyrektora hotelu. Postaramy się zaradzić temu warczeniu. Tymczasem proszę położyć się spokojnie do łóżka i starać się zasnąć.<br>- Tylko niech pan nie zapomni - jęknął głosik. - Ja się naprawdę boję.<br>Portier
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego