pewną śmierć), nie pojechał. Odtąd w Paryżu żył w stałym niebezpieczeństwie i jego śmierć w wędrówce na południe, kiedy Niemcy wkraczali do Paryża (powieszony w lesie), wyglądała na wykonanie wyroku. Może u Borejszy nie odbyło się to tak dramatycznie, ale, zważywszy na jego zasługi, długotrwała cisza po jego śmierci w partyjnej prasie mnie zastanawiała. Był wybitną postacią, zasługującą na to, żeby o nim pisać. <br><br><tit>Borowik, Anielka.</> Córka bogacza warszawskiego, Geppnera, który mogąc wyjechać za granicę w 1939 roku, został świadomie ze względów zasadniczej solidarności i zginął w getcie. Anielka studiowała przed wojną w Akademii Sztuk Pięknych. Przyjaźń z Janką, datująca się