Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
boku wielkiego mistrza prawie do końca. Po śmierci Wilhelma trochę na chybcika, zaocznie wybrano na mistrza Tybalda Gaudina, którego Jakub nie lubił. Po trzech latach trzeba było szukać innego kandydata - stanęło ich dwóch: poza nim Hugon de Pairaud, którego ciepło wyczuwał teraz przez opończę, gdy siedział obok i ponurym głosem perorował. Obaj byli dość mało znanymi rycerzami. Kilka głosów przeważyło na korzyść Jakuba. Mimo ówczesnej rywalizacji pozostali przyjaciółmi.
Nie słuchał tego, co mówił braciom Hugon - sytuację polityczną znał aż nazbyt dobrze. Gwiazdy świeciły nad dalekim, niewidocznym stąd morzem, od którego ciągnęła wilgoć. Czuł się stary - tego roku skończył bodaj 63 lata
boku wielkiego mistrza prawie do końca. Po śmierci Wilhelma trochę na chybcika, zaocznie wybrano na mistrza Tybalda Gaudina, którego Jakub nie lubił. Po trzech latach trzeba było szukać innego kandydata - stanęło ich dwóch: poza nim Hugon de Pairaud, którego ciepło wyczuwał teraz przez opończę, gdy siedział obok i ponurym głosem perorował. Obaj byli dość mało znanymi rycerzami. Kilka głosów przeważyło na korzyść Jakuba. Mimo ówczesnej rywalizacji pozostali przyjaciółmi.<br>Nie słuchał tego, co mówił braciom Hugon - sytuację polityczną znał aż nazbyt dobrze. Gwiazdy świeciły nad dalekim, niewidocznym stąd morzem, od którego ciągnęła wilgoć. Czuł się stary - tego roku skończył bodaj 63 lata
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego