Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
neseseru brzytwę, skórzany pasek do ostrzenia, lusterko i mydło.
- Ranny z pani ptaszek - powitałem nadchodzącą od jeziora Hildę.
- O, pan Kuryłło wstał jeszcze wcześniej - odpowiedziała i zniknęła w namiocie, aby mokry kostium zmienić na sukienkę.
Z "pałacu" wyjrzała rozczochrana głowa Zenobii. Chwilę obserwowała, jak ostrzę brzytwę na pasku, potem w pidżamie podeszła do wehikułu i usiadła na masce.
- Już od rana lubi pan mocne wrażenia - rzekła spoglądając na błyszczące ostrze brzytwy. - Podobno tylko prawdziwi mężczyźni golą się brzytwą. Inni używają żyletek i maszynek elektrycznych. Ale jeśli chodzi o pana, to zasada się nie sprawdza. Pan nie jest prawdziwym mężczyzną, nie zna
neseseru brzytwę, skórzany pasek do ostrzenia, lusterko i mydło.<br>- Ranny z pani ptaszek - powitałem nadchodzącą od jeziora Hildę.<br>- O, pan Kuryłło wstał jeszcze wcześniej - odpowiedziała i zniknęła w namiocie, aby mokry kostium zmienić na sukienkę.<br>Z "pałacu" wyjrzała rozczochrana głowa Zenobii. Chwilę obserwowała, jak ostrzę brzytwę na pasku, potem w pidżamie podeszła do wehikułu i usiadła na masce.<br>- Już od rana lubi pan mocne wrażenia - rzekła spoglądając na błyszczące ostrze brzytwy. - Podobno tylko prawdziwi mężczyźni golą się brzytwą. Inni używają żyletek i maszynek elektrycznych. Ale jeśli chodzi o pana, to zasada się nie sprawdza. Pan nie jest prawdziwym mężczyzną, nie zna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego