swoje dwa pokoje <gap> w Warszawie, a wynajmowała po póltora tysiąca brała miesięcznie. Umeblowane i tak dalej. <pause> A ja chcę pięć, sześć banie, nie, za rok z góry. Z tym, że komorne jeszcze żeby ktoś płacił, bo wtedy już ja u tego Araba to miałem czterysta, potem już pięćset. No i pięćset mi płacił, tak że nie są te ceny wcale takie duże jak on mi mówił. Są normalne ceny.<pause> No zobaczymy jeszcze. W Milanówku tam taki chłopaczyna ma agencję nieruchomości, tam chciałem zamienić, ale teraz na razie się wstrzymam z jakąś zamianą i tak dalej. Tam ciepła woda jest, wszystko jest