Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
siłę malarskich zdjęć można sobie wyobrażać na podobieństwo ich wioski.

Osobną kategorię na festiwalu można by stworzyć dla filmów z cyklu: portret artysty. Było ich sporo: "Jerzy Grotowski. Próba portretu" Marii Zamarz Koczanowicz, "Dowody na istnienie Hanny K." Andrzeja Titkowa, "Skandalistka Kasia K." Grażyny Bryżuk, "Z Czeczotem przez niebo i piekło" Piotra Bikonta, "W sercu ukrył miasto. Lwów Zbigniewa Herberta" Jerzego Morawskiego. Autorzy portretów na różne sposoby popełniali właściwie ten sam grzech: rozmieniali swoich bohaterów na kilkadziesiąt drobnych portrecików, głosów, sytuacji, jakby bojąc się, że oni sami nie będą w stanie zaciekawić. W efekcie przyczynków do portretu było tak wiele, że
siłę malarskich zdjęć można sobie wyobrażać na podobieństwo ich wioski.<br><br>Osobną kategorię na festiwalu można by stworzyć dla filmów z cyklu: portret artysty. Było ich sporo: "Jerzy Grotowski. Próba portretu" Marii Zamarz Koczanowicz, "Dowody na istnienie Hanny K." Andrzeja Titkowa, "Skandalistka Kasia K." Grażyny Bryżuk, "Z Czeczotem przez niebo i piekło" Piotra Bikonta, "W sercu ukrył miasto. Lwów Zbigniewa Herberta" Jerzego Morawskiego. Autorzy portretów na różne sposoby popełniali właściwie ten sam grzech: rozmieniali swoich bohaterów na kilkadziesiąt drobnych portrecików, głosów, sytuacji, jakby bojąc się, że oni sami nie będą w stanie zaciekawić. W efekcie przyczynków do portretu było tak wiele, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego