Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
Gdańsk-Wrzeszcz, ul. Grunwaldzka...
Cisnął w trawę kratkowany koc. Przykrył nim blok kreślarski. Bezmyślnie sięgnął po książkę.
Idiotycznej parasolki było mało, musiał być jeszcze romans dla dorastających panienek. "Mam wrażenie - szepnęła Ania miękko - że tam w dole, nad małą dolinką, rozgościła się kraina spełnienia marzeń".
Brednie, bzdury, koszmarne misie i pijane krasnoludki. Szepnęła i miękko. Dolinka i mała. Rozgoszczona kraina. Rozsiadła się, rozpłaszczyła, nie może wstać i odejść. Nigdy nie odejdzie. Nieustające szczęście, spełnione marzenia Jasia i Małgosi, królewny Śnieżki i siedmiu upitych krasnoludków. Czerwonego Kapturka. Ale nie wilka. Nie wpuścili go. Wyje głodny ponad dolinką. A może by tak dziurą
Gdańsk-Wrzeszcz, ul. Grunwaldzka...<br>Cisnął w trawę kratkowany koc. Przykrył nim blok kreślarski. Bezmyślnie sięgnął po książkę.<br>Idiotycznej parasolki było mało, musiał być jeszcze romans dla dorastających panienek. "Mam wrażenie - szepnęła Ania miękko - że tam w dole, nad małą dolinką, rozgościła się kraina spełnienia marzeń".<br>Brednie, bzdury, koszmarne misie i pijane krasnoludki. Szepnęła i miękko. Dolinka i mała. Rozgoszczona kraina. Rozsiadła się, rozpłaszczyła, nie może wstać i odejść. Nigdy nie odejdzie. Nieustające szczęście, spełnione marzenia Jasia i Małgosi, królewny Śnieżki i siedmiu upitych krasnoludków. Czerwonego Kapturka. Ale nie wilka. Nie wpuścili go. Wyje głodny ponad dolinką. A może by tak dziurą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego