Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
się, zarumienią. Jest wyniszczona wojną, chorobą i nieszczęściem, ale jeśli potrafi trochę zapomnieć, jeżeli nie będzie całe życie kulawa... Bo, gdyby tak już została, zawieszona na kulach, rzeczywiście dostanie w najlepszym razie jakiegoś pokrakę o pokracznym imieniu.
- Teraz pani, teraz świeczka będzie pływać dla pani - cieszyła się Burakówna.
- Dla mnie, po co? Ja już miałam męża. Innego nie chcę.
- Trzeba chcieć. Ja też straciłam Janusza i muszę mieć męża. Jeżeli następny zginie, trzeciego, aż do skutku. Chcę być kochana, szczęśliwa, mam przecież prawo do szczęścia!
Krzyczała prawie, jakby przeciw całemu światu. Podparła się pod boki, patrząc zaczepnie na pozostałe. Zrobiło się cicho
się, zarumienią. Jest wyniszczona wojną, chorobą i nieszczęściem, ale jeśli potrafi trochę zapomnieć, jeżeli nie będzie całe życie kulawa... Bo, gdyby tak już została, zawieszona na kulach, rzeczywiście dostanie w najlepszym razie jakiegoś pokrakę o pokracznym imieniu.<br> - Teraz pani, teraz świeczka będzie pływać dla pani - cieszyła się Burakówna.<br> - Dla mnie, po co? Ja już miałam męża. Innego nie chcę.<br> - Trzeba chcieć. Ja też straciłam Janusza i muszę mieć męża. Jeżeli następny zginie, trzeciego, aż do skutku. Chcę być kochana, szczęśliwa, mam przecież prawo do szczęścia!<br>Krzyczała prawie, jakby przeciw całemu światu. Podparła się pod boki, patrząc zaczepnie na pozostałe. Zrobiło się cicho
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego