A Ewa ma. Ja też mam. Nie jestem pewna, ale możliwe, że też mogłabym na tym tle kogoś zabić...<br>- To sobie zabij i nie mów idiotyzmów! Głodna jestem! Narażam się, bo przyjmuję jakieś osoby, co za kretyństwo! Chyba że ten facet to jest rzeczywiście jakieś podejrzane indywiduum, Edkowi się pomyliło po pijanemu i uważał, że skoro facet, to i Ewa...<br>W oczach Ewy na widok faceta pojawił się popłoch. Nie chciała go widzieć albo może tylko nie chciała, żebym ja go zobaczyła. Za wszelką cenę chciała utrzymać tajemnicę...<br>Usiłowałam wyobrazić ją sobie, jak drętwieje z przerażenia, słysząc krzyki pijanego Edka, jak popada