Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o nauce angielskiego w Kanadzie
Rok powstania: 2001
beznadziejnie. Po prostu beznadziejnie. Płaciłam chyba trzydzieści złotych za godzinę i nie wiem w ogóle co to było. W końcu zrezygnowałam po prostu, bo...
Nie spełniało to twoich wymogów.
Po prostu ta pani, która nas uczyła, była cały czas pijana...
O rany.
... wrzeszczała na mnie, czego ja się nie nauczyłam po prostu. Niczego. I stwierdziłam, że przeżywam stres to już jest szczyt wszystkiego. Więc muszę zmienić stajnię. Będę jeździła za Warszawę teraz do takiego pana. Ten pan mnie uczył prywatnie, znaczy jeden na jeden, indywidualnie.
Aha, to świetnie. Czyli
Za te same pieniądze.
Martuniu, podsuń się troszkę do góry, dobrze?
Yhy.
Czyli
beznadziejnie. Po prostu beznadziejnie. Płaciłam chyba trzydzieści złotych za godzinę i nie wiem w ogóle co to było. W końcu zrezygnowałam po prostu, bo...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie spełniało to twoich wymogów.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Po prostu ta pani, która nas uczyła, była cały czas pijana...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;O rany.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;... wrzeszczała na mnie, czego ja się nie nauczyłam po prostu. Niczego. I stwierdziłam, że przeżywam stres &lt;gap&gt; to już jest szczyt wszystkiego. Więc muszę zmienić stajnię. Będę jeździła za &lt;name type="place"&gt;Warszawę&lt;/&gt; teraz do takiego pana. Ten pan mnie uczył &lt;vocal desc="yyy"&gt; prywatnie, znaczy jeden na jeden, indywidualnie.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Aha, to świetnie. Czyli &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;&lt;overlap&gt;Za te same pieniądze.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Martuniu, podsuń się troszkę do góry, dobrze?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Yhy.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Czyli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego