chłopcy - rzekł do nas na samym <br>początku pan Kleks - że nie będę was uczył <br>ani tabliczki mnożenia, ani gramatyki, ani kaligrafii, ani tych <br>wszystkich nauk, które są zazwyczaj wykładane w szkołach. <br>Ja wam po prostu pootwieram głowy i naleję do nich oleju.<br><br>Ażeby każdy mógł zorientować się, jakiego <br>rodzaju nauki pobieramy w Akademii pana Kleksa, opowiem dla przykładu <br>przebieg dnia wczorajszego, gdyż na opisanie wszystkich lekcji, <br>przedmiotów, wykładów, zajęć i ćwiczeń <br>z całego roku nie wystarczyłoby miejsca w żadnej książce.<br><br>Otóż wczoraj pierwsza lekcja była to lekcja <orig>kleksografii</>. <br>Naukę tę wymyślił pan Kleks, abyśmy wiedzieli, <br>jak trzeba obchodzić się z atramentem