Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 28.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
o zabójstwo. Prokuratura i policja przez całą dobę przesłuchują świadków. Od piątku nadzór farmaceutyczny kontroluje wszystkie wojewódzkie stacje pogotowia w Polsce, w tym także w Warszawie. Mimo to szefowie stołecznego pogotowia postanowili sami sprawdzić, ile ze 183 ampułek leków zwiotczających (bez pavulonu, którego w ogóle stołeczne pogotowie nie używa - red.) pobranych w 2001 r. z apteki zostało zużytych. W nocy z piątku na sobotę dyrektor i jego zastępca objeżdżali stacje pogotowia i liczyli fiolki. O czwartej nad ranem okazało się, że stołeczni ratownicy zużyli tylko 25 ampułek skoliny. Żaden z anestezjologów pracujących w warszawskich erkach nie próbuje nawet odpowiedzieć na pytanie
o zabójstwo. Prokuratura i policja przez całą dobę przesłuchują świadków. Od piątku nadzór farmaceutyczny kontroluje wszystkie wojewódzkie stacje pogotowia w Polsce, w tym także w Warszawie. Mimo to szefowie stołecznego pogotowia postanowili sami sprawdzić, ile ze 183 ampułek leków zwiotczających (bez pavulonu, którego w ogóle stołeczne pogotowie nie używa - red.) pobranych w 2001 r. z apteki zostało zużytych. W nocy z piątku na sobotę dyrektor i jego zastępca objeżdżali stacje pogotowia i liczyli fiolki. O czwartej nad ranem okazało się, że stołeczni ratownicy zużyli tylko 25 ampułek skoliny. Żaden z anestezjologów pracujących w warszawskich erkach nie próbuje nawet odpowiedzieć na pytanie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego