domu i zajmuje się dziećmi, majsterkowaniem, naprawami. Chyba nadal go kocham, ale przestał mi już imponować. Gdy wracam z pracy, on zwykle ogląda telewizję i sączy piwko. Od jakiegoś czasu nie mamy ze sobą o czym rozmawiać. Kiedy wychodziłam za niego, był zupełnie innym człowiekiem. Gdzie się podział jego dowcip, poczucie humoru? Z przerażeniem zauważyłam, że nawet seks przestał sprawiać mi przyjemność. Nie jestem kobietą skorą do flirtów, ale gdy patrzę na moich zadbanych, elokwentnych, błyskotliwych kolegów z pracy, to nie mogę zrozumieć, dlaczego Rafał jest tak mało ambitny. Gdy wkłada na siebie, tę samą od lat, pasiastą piżamę, wszystkiego mi się