Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
gębę niezależności, przebojowości i samowystarczalności. "Nie bój się samotności z wyboru, masz szansę na sa-morozwój i zajmowanie się rzeczami, których nigdy nie robiłeś" - epatowały zadowoleniem porady psychologiczne. "Lepiej być samotnym naprawdę niż samotnym w związku" - pocieszały, prezentując zdezorientowanym singlom wiele usług dla samotnych: specjalne biura oferujące wyprowadzanie psa i podlewanie kwiatów, biura podróży, w których nie trzeba było płacić za pokój jednoosobowy, a nawet słoiki z dżemem o pojemności 125 gramów.

Stereotyp singla roześmianego, dobrze uczesanego, niezależnego i biegającego po galeriach handlowych (singiel jest bogaty, bo nie dość, że dużo zarabia, to nie wydaje na dzieci i męża/żonę) legł
gębę niezależności, przebojowości i samowystarczalności. "Nie bój się samotności z wyboru, masz szansę na sa-morozwój i zajmowanie się rzeczami, których nigdy nie robiłeś" - epatowały zadowoleniem porady psychologiczne. "Lepiej być samotnym naprawdę niż samotnym w związku" - pocieszały, prezentując zdezorientowanym singlom wiele usług dla samotnych: specjalne biura oferujące wyprowadzanie psa i podlewanie kwiatów, biura podróży, w których nie trzeba było płacić za pokój jednoosobowy, a nawet słoiki z dżemem o pojemności 125 gramów. <br><br>Stereotyp singla roześmianego, dobrze uczesanego, niezależnego i biegającego po galeriach handlowych (singiel jest bogaty, bo nie dość, że dużo zarabia, to nie wydaje na dzieci i męża/żonę) legł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego