Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 22
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
morskim do Szczecina, a potem wreszcie do domu.

*

W 1947 r. dowiedzieliśmy się o planach zatopienia nas z zeznań, jakie złożył komendant obozu w Sachsenhausen Anton Kaindl na procesie berlińskim przed Radzieckim Trybunałem Wojskowym w 1947 r.
- Oskarżony Kaindl! Czy otrzymał pan zarządzenie, aby dla zatarcia śladów dokonywanych zbrodni obóz podminować i wysadzić w powietrze?
- Tak. 1 lutego 1945 r. w rozmowie z szefem gestapo Müllerem. Zlecił mi wówczas zniszczenie obozu przy pomocy pocisku artyleryjskiego bombardowania, względnie wyniszczenia więźniów w komorach gazowych. Wykonanie tego zarządzenia, ponowionego przez Himmlera, było jednak technicznie niemożliwe.
- Czy oskarżony wykonałby rozkaz, gdyby techniczne dałoby się przeprowadzić
morskim do Szczecina, a potem wreszcie do domu.<br><br>*<br><br>W 1947 r. dowiedzieliśmy się o planach zatopienia nas z zeznań, jakie złożył komendant obozu w Sachsenhausen Anton Kaindl na procesie berlińskim przed Radzieckim Trybunałem Wojskowym w 1947 r.<br>- Oskarżony Kaindl! Czy otrzymał pan zarządzenie, aby dla zatarcia śladów dokonywanych zbrodni obóz podminować i wysadzić w powietrze?<br>- Tak. 1 lutego 1945 r. w rozmowie z szefem gestapo Müllerem. Zlecił mi wówczas zniszczenie obozu przy pomocy pocisku artyleryjskiego bombardowania, względnie wyniszczenia więźniów w komorach gazowych. Wykonanie tego zarządzenia, ponowionego przez Himmlera, było jednak technicznie niemożliwe.<br>- Czy oskarżony wykonałby rozkaz, gdyby techniczne dałoby się przeprowadzić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego