bądź głupia. Kluka. Był <br>do niczego jak ty"... Powiedziała "też"? - Nie <br>jest pewna, a nie ma nikogo, kto mógłby jej odpowiedzieć.<br>Idzie do lusterka, patrzy ze zmarszczoną brwią, w skupieniu.<br>- Też! Też - oddycha z ulgą i radosnym <br>potwierdzeniem. Wcale nie absurdalna, jakby się mogło wydawać, <br>jest ta radość. Dominika jest podobna do babki. Co do tego <br>nie ma najmniejszej wątpliwości. Za bardzo wszyscy tak <br>od dawna uważają. A skoro tak, bo i sama to widzi (niestety, <br>jednak niestety!), to czyż nie jest dużym pocieszeniem odkrycie, <br>że babka też jest do niczego? Skoro ona, <br>Dominika, przypomina babce Klukę, to pośrednio, przez swoją