Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
się paru plotek. Bednarz pokrył swoją klacz ogierem cieśli, bez zgody właściciela, i doszło do poważnych niesnasek. Czyjaś żona po raz kolejny powiła bliźnięta. Chłopak imieniem Sokolnik (jeden z moich najzaciętszych wrogów z lat dziecinnych) zaciągnął się do wojska. Niektórzy mieszkańcy Żmijowych Pagórków pytali od czasu do czasu, gdzie się podziewa "ten milczek Kamyk i jego kuzyn" i Płowy musiał wymyślać różne bajki. Najważniejsze jednak mój przybrany rodzic zostawił na koniec. U schyłku lata przywędrowała do osady młoda kobieta. Była wygłodzona i nędznie ubrana, a na dodatek miała przy sobie dziecko. Smutny rezultat przelotnej miłostki jakiegoś maga, który oczarował dziewczynę, a
się paru plotek. Bednarz pokrył swoją klacz ogierem cieśli, bez zgody właściciela, i doszło do poważnych niesnasek. Czyjaś żona po raz kolejny powiła bliźnięta. Chłopak imieniem Sokolnik (jeden z moich najzaciętszych wrogów z lat dziecinnych) zaciągnął się do wojska. Niektórzy mieszkańcy Żmijowych Pagórków pytali od czasu do czasu, gdzie się podziewa "ten milczek Kamyk i jego kuzyn" i Płowy musiał wymyślać różne bajki. Najważniejsze jednak mój przybrany rodzic zostawił na koniec. U schyłku lata przywędrowała do osady młoda kobieta. Była wygłodzona i nędznie ubrana, a na dodatek miała przy sobie dziecko. Smutny rezultat przelotnej miłostki jakiegoś maga, który oczarował dziewczynę, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego