Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
mogą mu zagrażać, w każdym razie nie są objęte wartościami obowiązującymi w głównej cywilizacji.
Otóż, jak powszechnie wiadomo, Polacy tęsknią do Zachodu, natomiast Zachód ma stosunek do nas - nie tylko zresztą do Warszawy, lecz w ogóle do naszej części świata na wschód od Wiednia i Berlina, zgoła odmienny. Owe tamtejsze poglądy są u nas przemilczane, ale nie są obce historykom, np. Michał Bobrzyński pisze: "Europa Wschodnia ma dla Zachodu małe znaczenie". Ciekawą uwagę słyszałem od mojego starego nauczyciela Jerzego Stempowskiego, który przez wiele lat obracał się w kręgach politycznych angielskich. Wspominał on o tzw. prawie Bolingbroke'a, które od przeszło 200 lat
mogą mu zagrażać, w każdym razie nie są objęte wartościami obowiązującymi w głównej cywilizacji.<br>Otóż, jak powszechnie wiadomo, Polacy tęsknią do Zachodu, natomiast Zachód ma stosunek do nas - nie tylko zresztą do Warszawy, lecz w ogóle do naszej części świata na wschód od Wiednia i Berlina, zgoła odmienny. Owe tamtejsze poglądy są u nas przemilczane, ale nie są obce historykom, np. Michał Bobrzyński pisze: "Europa Wschodnia ma dla Zachodu małe znaczenie". Ciekawą uwagę słyszałem od mojego starego nauczyciela Jerzego Stempowskiego, który przez wiele lat obracał się w kręgach politycznych angielskich. Wspominał on o tzw. prawie Bolingbroke'a, które od przeszło 200 lat
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego