Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11.98
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
spacer. Potem spróbujcie porozmawiać. Spokojnie, powoli, bez krzyków. Albo napiszcie listy, w których wyjaśnicie sobie, czego oczekujecie od partnera i jakie zachowania was ranią. Łatwiej jest to napisać niż powiedzieć w oczy.

Nie tak szybko, kotku

On wyznaje wszystko, ty mu wszystko wybaczasz (albo odwrotnie). A jednak nie czujecie się pogodzeni. Gdy zgoda nastąpi zbyt szybko, zapewnia tylko pozory pokoju. Tak jakby rzuciło się kilka okruszków uśmiechu podczas rozpaczliwie milczącego śniadania. Jeżeli próbujesz wszystko naprawić zbyt szybko, gdy wrogość jeszcze nie minęła, zgoda długo się nie utrzyma. Pozornie wszystko będzie w porządku, dacie sobie buzi, przytulicie się jak dwa gołąbki, a
spacer. Potem spróbujcie porozmawiać. Spokojnie, powoli, bez krzyków. Albo napiszcie listy, w których wyjaśnicie sobie, czego oczekujecie od partnera i jakie zachowania was ranią. Łatwiej jest to napisać niż powiedzieć w oczy.<br><br>&lt;tit&gt;Nie tak szybko, kotku&lt;/&gt;<br><br>On wyznaje wszystko, ty mu wszystko wybaczasz (albo odwrotnie). A jednak nie czujecie się pogodzeni. Gdy zgoda nastąpi zbyt szybko, zapewnia tylko pozory pokoju. Tak jakby rzuciło się kilka okruszków uśmiechu podczas rozpaczliwie milczącego śniadania. Jeżeli próbujesz wszystko naprawić zbyt szybko, gdy wrogość jeszcze nie minęła, zgoda długo się nie utrzyma. Pozornie wszystko będzie w porządku, dacie sobie buzi, przytulicie się jak dwa gołąbki, a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego