Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
a ja do niego - trochę zbyt często, stara się mówić coraz wy raźniej i głośniej.
Ja natomiast coraz niewyraźniej słyszę, co mówi, jak i o czym.
W całej sali zresztą zaczyna przycichać noworoczny i wesoły gwar.
Nawet muzycy stracili wenę i niemalże usnęli.
Pozostało jednak wśród nas męczące echo muzyki - pojedynczy i wibrujący, organowy dźwięk.
Jak długo to trwa? Nawe t ja nie jestem w stanie zmierzyć dławiącej nas ciszy i tamtej dziwnej muzyki.
Ale już po kilkudziesięciu sekundach wszystko jest jasne! Ów daleki, idący nad dachami, rozedrgany w basowych rejestrach dźwięk to pogłos spiętrzonej, głównej fali halnego, która naciera na
a ja do niego - trochę zbyt często, stara się mówić coraz wy raźniej i głośniej.<br>Ja natomiast coraz niewyraźniej słyszę, co mówi, jak i o czym.<br>W całej sali zresztą zaczyna przycichać noworoczny i wesoły gwar.<br>Nawet muzycy stracili wenę i niemalże usnęli.<br>Pozostało jednak wśród nas męczące echo muzyki - pojedynczy i wibrujący, organowy dźwięk.<br>Jak długo to trwa? Nawe t ja nie jestem w stanie zmierzyć dławiącej nas ciszy i tamtej dziwnej muzyki.<br>Ale już po kilkudziesięciu sekundach wszystko jest jasne! Ów daleki, idący nad dachami, rozedrgany w basowych rejestrach dźwięk to pogłos spiętrzonej, głównej fali halnego, która naciera na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego