Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
nieba.
- Zapamiętaj sobie tę cierpką woń - upominał - to zapach Indii w porę wieczerzy.
Skręcili z szosy, ogromna czerwona budowla Wielkiego Meczetu zębatymi murami groziła niebu. Nad bramą drzemały sępy, każdy na swojej wieżyczce, jak ozdoby odlane z brązu. Niezliczone stragany przywarły do stopni wiodących ku warownym wejściom.
Otoczył ich tłum, pokrzykiwali wędrowni fryzjerzy, czyściciele uszu, sprzedawcy zupy jarzynowej i wydrwigrosze z małpkami, przebranymi za żołnierzy.
Dławiąc klakson, Terey z trudem rył sobie drogę w ciżbie, odsuwali się niechętnie, zaglądali natarczywie do wnętrza, stukali palcami po szybach. Otaczał ich gwar głosów zachwalających towary, stare garnki, druty, śrubki, porozkładane na gazetach. Każdy śmieć
nieba.<br>- Zapamiętaj sobie tę cierpką woń - upominał - to zapach Indii w porę wieczerzy.<br>Skręcili z szosy, ogromna czerwona budowla Wielkiego Meczetu zębatymi murami groziła niebu. Nad bramą drzemały sępy, każdy na swojej wieżyczce, jak ozdoby odlane z brązu. Niezliczone stragany przywarły do stopni wiodących ku warownym wejściom.<br>Otoczył ich tłum, pokrzykiwali wędrowni fryzjerzy, czyściciele uszu, sprzedawcy zupy jarzynowej i wydrwigrosze z małpkami, przebranymi za żołnierzy.<br>Dławiąc klakson, Terey z trudem rył sobie drogę w ciżbie, odsuwali się niechętnie, zaglądali natarczywie do wnętrza, stukali palcami po szybach. Otaczał ich gwar głosów zachwalających towary, stare garnki, druty, śrubki, porozkładane na gazetach. Każdy śmieć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego