Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
żądza wyposzczonego mężczyzny: ta miłość już mnie uskrzydlała.
- To bardzo dobrze - odparła. - Nie będzie ci przeszkadzała moja brzydota. Jestem w ciąży.
Był to cios w same oczy. Odepchnąłem Renatę brutalnie.
- Z kim?!
- Chyba z tobą, idioto - stwierdziła spokojnie.
Usiadłem na krześle. Znowu wydarzenia mnie przerastały. Renata nie zwykła kłamać: za pół roku mogłem zostać szczęśliwym ojcem. Nie było czasu na rozważania tego problemu.
- Zdecydowałaś się na dziecko? - wyszeptałem.
- To chyba ty się zdecydowałeś nie mówiąc mi o tym - odparła. - Jesteś przecież dorosłym mężczyzną. A ja nie miałam czasu się tym zająć. Teraz lekarz mówi, że za późno na skrobankę. Wiesz, kto
żądza wyposzczonego mężczyzny: ta miłość już mnie uskrzydlała.<br>- To bardzo dobrze - odparła. - Nie będzie ci przeszkadzała moja brzydota. Jestem w ciąży.<br>Był to cios w same oczy. Odepchnąłem Renatę brutalnie.<br>- Z kim?!<br>- Chyba z tobą, idioto - stwierdziła spokojnie.<br>Usiadłem na krześle. Znowu wydarzenia mnie przerastały. Renata nie zwykła kłamać: za pół roku mogłem zostać szczęśliwym ojcem. Nie było czasu na rozważania tego problemu.<br>- Zdecydowałaś się na dziecko? - wyszeptałem.<br>- To chyba ty się zdecydowałeś nie mówiąc mi o tym - odparła. - Jesteś przecież dorosłym mężczyzną. A ja nie miałam czasu się tym zająć. Teraz lekarz mówi, że za późno na skrobankę. Wiesz, kto
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego