zachód jego życia, dla kogoś innego feerie<br>barw zachodu słońca są manifestacją marzeń o empireum niebiańskim z<br>całą jego wspaniałością. Nasz widok zachodu słońca z naszego okna jest<br>raz smutnym brakiem zachodu słońca z powodu gęstych chmur, innym razem<br>doznajemy szczególnego upojenia z kategorii panteizmu, gdy blask<br>zachodu, jak zorza polarna, przywołuje wspaniałość świata i tego, co w<br>życiu indywidualnym jest najważniejsze. Silne blaski, fantastyczne barwy <br>wolno płynących chmur podświetlonych<br>ostatnimi promieniami słońca usprawiedliwiają chyba w pełni pojawiające<br>się wówczas doznanie wszechobejmującej wzniosłości.<br> Przychodzi noc. Raz, gdy jest pełnia, obserwujemy przy chmurnym<br>niebie grę chłodnego, płynącego światła, kiedy indziej, gdy jest