Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Na oścież
Nr: 2-3(59)
Miejsce wydania: Bydgoszcz
Rok: 1999
sobie leżeć spokojnie i żaden chłód nie wtargnie do mojego malutkiego, przytulnego pokoiku. Zewsząd ogarnia mnie błogość. Wełniany koc ogrzewa moje ciało. Na stoliku obok lampki stoi filiżanka z gorącą, pachnącą kawą. Na biurku - magnetofon, z którego płyną kojące dźwięki mojej ukochanej muzyki. Poduszka grzeje prawy policzek i ucho. Na półce leżą ulubione książki - tylko wyciągnąć rękę i już można przenieść się w inny, fascynujący wymiar. Na razie jednak nie czytam. Wrzucam kasetę VIDEO z moim ulubionym filmem. Jeszcze bardziej rozciągam się na wersalce. Oglądam znajome już od dawna obrazy. Kolejne estetyczne, niepowtarzalne przeżycie. Zapalam papierosa. Przez chwilę rozkoszuję się zapachem
sobie leżeć spokojnie i żaden chłód nie wtargnie do mojego malutkiego, przytulnego pokoiku. Zewsząd ogarnia mnie błogość. Wełniany koc ogrzewa moje ciało. Na stoliku obok lampki stoi filiżanka z gorącą, pachnącą kawą. Na biurku - magnetofon, z którego płyną kojące dźwięki mojej ukochanej muzyki. Poduszka grzeje prawy policzek i ucho. Na półce leżą ulubione książki - tylko wyciągnąć rękę i już można przenieść się w inny, fascynujący wymiar. Na razie jednak nie czytam. Wrzucam kasetę VIDEO z moim ulubionym filmem. Jeszcze bardziej rozciągam się na wersalce. Oglądam znajome już od dawna obrazy. Kolejne estetyczne, niepowtarzalne przeżycie. Zapalam papierosa. Przez chwilę rozkoszuję się zapachem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego