Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
a nawet jej własne ciało było przeciwko niej. Dopiero po kilku tygodniach zrozumiała, że wszystko zależało od niej, bo to ona za dużo i zbyt często jadła, za mało się ruszała i łamała wszelkie diety. Kiedy przestała robić z siebie męczennicę i zaczęła się kontrolować, nie tylko schudła, ale i polepszyły się jej stosunki z rodziną. Odkryła, że nie musi jeść tego ciastka tylko dlatego, że jej matka uważa, że powinna.
- Barbara zrozumiała, że terapia nie miała żadnego wpływu na jej otoczenie zewnętrzne. To ona sama musiała się zmienić. Dziś jest nie tylko szczuplejsza, ale i szczęśliwsza - dodaje dr Dyer.
Im bardziej
a nawet jej własne ciało było przeciwko niej. Dopiero po kilku tygodniach zrozumiała, że wszystko zależało od niej, bo to ona za dużo i zbyt często jadła, za mało się ruszała i łamała wszelkie diety. Kiedy przestała robić z siebie męczennicę i zaczęła się kontrolować, nie tylko schudła, ale i polepszyły się jej stosunki z rodziną. Odkryła, że nie musi jeść tego ciastka tylko dlatego, że jej matka uważa, że powinna.<br>- Barbara zrozumiała, że terapia nie miała żadnego wpływu na jej otoczenie zewnętrzne. To ona sama musiała się zmienić. Dziś jest nie tylko szczuplejsza, ale i szczęśliwsza - dodaje dr Dyer.<br>Im bardziej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego