Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.27 (22)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
w piłkę. Oczywiście celem, który wszyscy sobie stawiamy, jest awans do Ligi Mistrzów.
MARIUSZ KOTOWSKI

Bałem się wielkiego Haj-to
Koreańczyk Seol Ki Hyeon wspomina baty spuszczone Polakom na mundialu
W ostatnich dwóch meczach Anderlechtu Michał Żewłakow grał na jednej stronie z Koreańczykiem Seol Ki Hyeonem. Tym samym, z którym półtora roku temu walczył w pierwszym meczu mistrzostw świata.
Fakt: Czy wynik tamtego meczu w Pusan ma wpływ na pana kontakty z Michałem?
SEOL KI HYEON: - Jesteśmy dobrymi kolegami. Czasem nawet spotykamy się poza szatnią. Za często jednak nie wracam do tamtego spotkania na mundialu, bo nie chcę mu robić przykrości
w piłkę. Oczywiście celem, który wszyscy sobie stawiamy, jest awans do Ligi Mistrzów.&lt;/&gt;<br>&lt;gap&gt;&lt;au&gt;MARIUSZ KOTOWSKI&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="convers" sub="sport"&gt;&lt;tit&gt;Bałem się wielkiego Haj-to&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Koreańczyk Seol Ki Hyeon wspomina baty spuszczone Polakom na mundialu&lt;/&gt;<br>W ostatnich dwóch meczach Anderlechtu Michał Żewłakow grał na jednej stronie z Koreańczykiem Seol Ki Hyeonem. Tym samym, z którym półtora roku temu walczył w pierwszym meczu mistrzostw świata.<br>&lt;who9&gt;&lt;transl&gt;Fakt: Czy wynik tamtego meczu w Pusan ma wpływ na pana kontakty z Michałem?&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who10&gt;SEOL KI HYEON: &lt;transl&gt;- Jesteśmy dobrymi kolegami. Czasem nawet spotykamy się poza szatnią. Za często jednak nie wracam do tamtego spotkania na mundialu, bo nie chcę mu robić przykrości
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego