Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1937
ruchem snu i kota.

Porwał ją w swe ramiona ku warg swych potrzebie
"Ciebież tulę w objęciu? Odpowiedz, że ciebie!''

Bożym wrzaskiem przeczyła rąk jego przemocy,
Wyrywała się z ramion aż do późnej nocy!

Ale on ją pod leśnym uciszył pagórem,
Wtłoczył żywcem do wora i przewiązał sznurem.

Jak złodziej, pomykając jarami po jarach,
Powrócił do dom z worem wrzeszczącym na barach.

Wiedział, co przyniósł w worze - a i po co - wiedział!
Stał u progu zdyszany - wór mu u nóg siedział.

Świerszcz w chałupie skowronił, jaskólił i brzęczał,
A on stał zadumany, a wór nagle klęczał.

"Wróć mi wolę ruczajną, wróć
ruchem snu i kota.<br><br>Porwał ją w swe ramiona ku warg swych potrzebie<br>"&lt;orig&gt;Ciebież&lt;/&gt; tulę w objęciu? Odpowiedz, że ciebie!''<br><br>Bożym wrzaskiem przeczyła rąk jego przemocy,<br>Wyrywała się z ramion aż do późnej nocy!<br><br>Ale on ją pod leśnym uciszył pagórem,<br>Wtłoczył żywcem do wora i przewiązał sznurem.<br><br>Jak złodziej, pomykając jarami po jarach,<br>Powrócił do dom z worem wrzeszczącym na barach.<br><br>Wiedział, co przyniósł w worze - a i po co - wiedział!<br>Stał u progu zdyszany - wór mu u nóg siedział.<br><br>Świerszcz w chałupie &lt;orig&gt;skowronił&lt;/&gt;, &lt;orig&gt;jaskólił&lt;/&gt; i brzęczał,<br>A on stał zadumany, a wór nagle klęczał.<br><br>"Wróć mi wolę &lt;orig&gt;ruczajną&lt;/&gt;, wróć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego