są zdeterminowane łańcuchem przyczyn. Nade mną ciąży fatalność społecznej machiny, ale ja - ja jestem wolny i wolno mi to czynić, na co się zdobędę, zwyciężając własną małość, strach, uczucie. W Winie i karze Dostojewskiego Raskolnikow podobnie rozumuje i podobną toczy ze sobą walkę przed zabójstwem starej lichwiarki. Kiryłow w Biesach popełnia samobójstwo po to, aby dowieść, że odebrać czy zachować swoje życie może tylko on sam, że nie zależy w tym ani od ludzi, ani od Boga. Kiedy proces odrywania się motywacji czynów od społecznego podłoża idzie dalej - gdy więc to, co miało być ćwiczeniem do zdobycia potęgi, staje się samoistną wartością