jego Lexusem jeździł ksiądz Ryszard M., były prezes Salezjańskiej Fundacji Pomocy Młodzieży im. Jana Bosko w Lubiniu. Prokuratura oskarżyła go ostatnio o to, że wraz z kilkoma innymi osobami wyłudził z banków pół miliarda złotych. Według prokuratury &lt;orig&gt;wyłudzacze&lt;/&gt; mieli powiązania ze światem przestępczym, m.in. z gangiem pruszkowskim. Do tej pory nie udało się ustalić, gdzie podziały się wyłudzone pieniądze. - Pożyczyłem księdzu Ryszardowi samochód, bo znamy się od wielu lat. Wychowaliśmy się w jednej miejscowości. Każdemu innemu znajomemu też bym pożyczył - zapewnia burmistrz.<br>Sam jeździ ostatnio najczęściej terenowym srebrnym BMW. Nie wspomniał o nim w swoim oświadczeniu majątkowym, bo, jak twierdzi