Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
je tak, żeby nie rzucały się zbytnio w oczy w czasie wizyty cioci.
Nie chcąc przeszkadzać gościom, dostałam się do atelier okrężną drogą i tak samo udałam się kilkakrotnie do łazienki i z powrotem. Droga była bardzo okrężna, z przesadnej ostrożności bowiem postanowiłyśmy zamknąć drzwi na taras i musiałam się posługiwać drzwiami przy furtce, dokładnie po drugiej stronie domu, w dodatku cały czas nosząc ze sobą klucz do nich i bojąc się, że go zgubię. Całe szczęście jeszcze, że było dość ciepło i ładna pogoda. Dzięki temu zapewne nie odczuwałam lęku przed mordercą, co mnie samą bardzo dziwiło.
Nazajutrz wszyscy wstaliśmy
je tak, żeby nie rzucały się zbytnio w oczy w czasie wizyty cioci.<br>Nie chcąc przeszkadzać gościom, dostałam się do atelier okrężną drogą i tak samo udałam się kilkakrotnie do łazienki i z powrotem. Droga była bardzo okrężna, z przesadnej ostrożności bowiem postanowiłyśmy zamknąć drzwi na taras i musiałam się posługiwać drzwiami przy furtce, dokładnie po drugiej stronie domu, w dodatku cały czas nosząc ze sobą klucz do nich i bojąc się, że go zgubię. Całe szczęście jeszcze, że było dość ciepło i ładna pogoda. Dzięki temu zapewne nie odczuwałam lęku przed mordercą, co mnie samą bardzo dziwiło.<br>Nazajutrz wszyscy wstaliśmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego